Chodzenie na łonie natury zwiększa wrażliwość człowieka na przyrodę. To bardzo ważne, bo pomaga we współbrzmieniu rytmów – przyrody i istoty ludzkiej. Współodczuwanie z naturą pozwala uregulować własny rytm okołodobowy, który jest bardzo ważny w budowaniu głębokiego poranka.
Spacer, pośród wielu różnych funkcji, pełni również funkcję porządkującą. To doskonały sposób, aby to, czego dowiedziałaś/dowiedziałeś się w czasie medytacji, pracy, całego dnia, rozmowy „ułożyło się w głowie”. Jak zauważa autor Filozofii chodzenia, „chodzić oznacza skończyć z informacjami”[1]. Gros rekomenduje, by zastąpić „lekturę porannych gazet przechadzką”, bo prawdziwym wyzwaniem nie jest wiedzieć, co się zmieniło, lecz „zbliżyć się do tego, co pozostaje wiecznie nowe”[2].
Innymi słowy, dzięki spacerowi możemy nauczyć się patrzeć na to, co znane nowymi oczami. Nie myślę tu wyłącznie o znajomej przestrzeni, którą możemy zobaczyć w innym świetle, lecz również o problemach, czy kwestiach, które są aktualnie dla nas istotne. Wychodząc z domu o poranku, zyskujemy inną perspektywę. Ryszard Kapuściński praktykował poranne spacery przez teren Pola Mokotowskiego w Warszawie, których rezultatem jest książka „Spacer poranny”. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat mikro-podróży, odsyłam do mojego tekstu: „5 pomysłów na to, jak podróżować inaczej”.
Nieco inne zastosowanie ma spacer w ciągu dnia pracy. Wtedy jest to rodzaj medytacji kierunkowej. Możesz wyjść z problemem i wrócić z rozwiązaniem. Cal Newport udowadnia, że ruch w trakcie intensywnego wysiłku umysłowego znacznie zwiększa efektywność pracy[3].
Poza tym spacer to spontaniczna aktywność fizyczna, dzięki której często można spalić podobną ilość kalorii jak podczas zaplanowanego treningu! Ten niepozorny rodzaj ruchu może zatem dobrze podkręcić metabolizm i utrzymać organizm w higienicznym stanie.
Podczas wchodzenia pod górę ciało jest w ciągłym napięciu, nie może się rozluźnić, ciągle motywuje się do stawiania kolejnych kroków. Wysiłek ciała mobilizuje zasoby energii całego organizmu[4]. Wznosząca się myśl wyostrza się, wznosi się ku górze, dlatego często podczas chodzenia mówimy: eureka!
Ruszaj więc czym prędzej na spacer, a kiedy wrócisz, dołącz koniecznie do wydarzenia na Facebooku: „W wakacje 2020 odbędę najwspanialszą podróż do…”! Obecny tydzień jest poświęcony właśnie chodzeniu. Rozkład jazdy na całe wakacje jest dostępny w opisie eventu. Do zobaczenia!
[1] F. Gros, Filozofia chodzenia, przeł. E. Kaniowska, Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa 2015.
[2] Tamże.
[3] C. Newport, Praca głęboka. Jak odnieść sukces w świecie, w którym ciągle coś nas rozprasza, przeł. W. Jeżewski, Wydawnictwo Studio Emka, Warszawa 2020.
[4] F. Gros, Filozofia chodzenia…, dz. cyt.